10 nawyków, których najtrudniej się pozbyć - Część 2
Robienie balonów z gumy do żucia
Ten nawyk jest jednym z najgorszych. Wielu ludzi tego nieznosi, uciekając od takiego człowieka na “bezpieczną odległość”. Ponadto, to oznacza, że człowiek się naprawdę nudzi, próbując wytrzymać stresującą sytuacje, sprawia stres komuś innemu. Dlaczego robienie balonów z gumy jest złym nawykiem? Tak samo jak przypadku innych nawyków, chodzi o wasz mózg. Jeżeli się wam uda wytworzyć pięknego balona, a następnie najgłośniej go przebić, tak by wydał dźwięk, będzie to zabawne dla waszego mózgu. I będziecie chcieli to zrobić znowu I znowu…
A na koniec lenistwo, powiecie dość, natychmiast! Jeśli nie wytrzymujecie bez żucia gumy, weźcie taką gumę, z której kiepsko się robi balony, i po prostu ją żujcie. A jeżeli żujecie, tylko po to by mieć świeży oddech, weźcie ze sobą szczoteczkę i płyn do płukania jamy ustnej, które są praktyczniejsze.
Spóźnianie się
Ludzi można podzielić na trzy typy. Takich, którzy przychodzą wcześnie, takich którzy przychodzą punktualnie, i takich którzy przychodzą późno. Z pierwszymi dwoma typami nie ma problemów, będą zawsze na czas tam, gdzie mają być, zawsze ich tam znajdziecie, a jeżeli nie, to pewno pomylili miejsce spotkania. Z ostatnim typem jest mały problem. Na miejsce spotkania przyjdziecie o czasie, i czekacie…. i czekacie…… spróbujecie zadzwonić do spóźnionej osoby… (prawdopodobnie nie odbierze, bo nie zdąży)… i dalej czekacie…. (pewnie nie możecie w spokoju usiąść na ławeczce i z nudy zacząć robić balony z gumy do życia, ponieważ dzisiaj sobie to zakazaliście!) i może po pół godzinie się doczekacie długo oczekiwanego spotkania.
Wyobraźcie sobie, jak może się czuć osoba, która na was czeka, co z tego że jej powicie „kurcze, znowu jestem późno…”? I ja mam problem ze spóźnianiem, tak to razem możemy zmienić! Istotne jest znaleźć powód naszego spóźniania. Być może jest to z niedostatku motywacji (przykładowo z wizyty), w takim przypadku powiedźcie osobie, że nie przyjdziecie lub zróbcie wszystko aby przyjść na czas, przecież, wszyscy sobie o was wyrobią opinię, która idzie dalej w świat, a nie jest dobrze mieć etykietkę „ten, co ciągle się spóźnia”. Być może macie w swoim dniu zaplanowane rzeczy, że nie można ze wszystkim nadążyć. Przeznaczcie trochę czasu na dokładne zaplanowanie całego dnia i nie zapomnijcie przy tym na przerwy na obiad, lub parę minut więcej, nigdy nie wiecie, co wam się przydarzy w podróży. Z tym wiąże się inna kategoria ludzi, którzy ciągle myślą optymistycznie, że do pracy rano przyjadą w tym samym czasie jak się im udaje dostać wieczorem przy pustych drogach. Należy patrzeć na to realnie, i wyjechać trochę wcześniej. Abyście mogli wyjechać wcześniej, musicie prawdopodobnie wcześniej wstać. Dlatego koniec z ciągłym odkładaniem budzika!
Nieuwaga
Praktycznie w każdej chwili coś rozprasza nasza uwagę. Zwykle kilka dźwięków, nam nie przeszkadza, ale gdy próbujemy się nad czymś skupić każdy dźwięk bywa kłopotliwy. Nie ma chyba nic gorszego niż dźwięki, których nie możemy opanować, to są ludzie. Zwróćcie uwagę tym, którzy nie dają spokoju.
Przerwać mówiącemu jest dobrze, tylko jeżeli macie jakieś ważne pytanie, które nie może poczekać. Jeśli jednak mu przerywacie, róbcie to z głową. Różne mało istotne przypomnienia mogą poczekać, więc zostawcie je już na sam koniec, szczególnie gdy rozmawiacie z własnym przełożonym. Jeżeli się bicie, że możecie zapomnieć, zapisujcie przypomnienia na papier. Podobnie jeżeli ktoś jest zajęty prace lub robi jakąś ważną rzecz, istotne jest ustalić pewien system, abyście mu nie przeszkadzali. Należy zapisywać na papier i podać mu to na stole, gdy będzie miał czas, sam udzieli odpowiedzi. Nikomu tym nie przeszkadzacie, i nikt nie będzie na was za to zdenerwowany.
Plotkowanie
Gdyby plotkowanie nie było tak przyjemnie, nie było by tak dużo telewizyjnych szoł, internetowych stron i czas opisów poświęconych temu. Celebryty muszą wiedzieć, że ich życie jest badane pod mikroskopem i niektórym się to wręcz podoba. My, zwyczajni ludzie, zwykle nie jesteśmy szczęśliwi, kiedy wszystkie nasze słabości obracane są w żarciki, a stają się tematem rozmów w pracy lub w toaletach w szkole.
Niektórzy nawet myślą, że jest to dobry sposób, aby poznać ludzi, a troszkę „wdrapać się wyżej” w ich oczach. Ale to nie jest prawda. Dzięki plotką, w oczach jesteście mniej warci i będę się z wami bawić tylko Ci ludzie, o których nikt inny nie będzie chciał rozmawiać. Jeżeli sobie z tego zdacie sprawy, że robicie komuś krzywdę, spróbujcie zmienić temat rozmowy, a o innych ludziach nie mówcie, jeżeli nie jest uczestnikiem rozmowy, a jeśli już, to tylko pozytywnie. Na pewno jeżeli o was źle mówią inni, to nie czujecie się dobrze.
Wiercenie się
Wiercenie się, o którym mowie, jest oznaką nerwów i oznacza się brakiem możliwości zostania w spokoju. Poruszanie nogami, rękami na biurku, naciskanie długopisu itp. Zalicza się to do kategorii tzw. „nerwowych nawyków” (jak gryzienie paznokci), robimy to ponieważ zwalczamy tym stres, nudę, i jest to sposób jak pozbyć się nadmiaru energii.
Ten zły nawyk nie jest uważany za taki zły, naukowcy stwierdzili, że takie wiercenie pobudza hormon kortisolu, który może wpływać negatywne na uczenie, ale jest pożyteczny jeżeli już jesteśmy na sprawdzianie czy rozmowie kwalifikacyjnej. Ponieważ część mózgu, która kontruje zachowanie i mowę w tej samej części i dlatego nadpobudliwość lub wiercenie może nam pomóc sformować myśli jeszcze zanim, wypowiemy je nagłos. Co więcej możecie spalić aż 350 kalorii codziennie. Jednak może to mieć także negatywny wpływ na okolice, w szczególności w przypadku, jeżeli kogoś wasze zachowanie denerwuje i przesadza innym.
Co zatem zrobić, jeżeli swoim zachowaniem denerwujemy innych osób i chcemy to zmienić? Możemy powiedzieć naszemu koledze, aby wam o tym powiedział, z biegiem czasu możecie sobie z tego zdać sprawę sami. Jeżeli zachowanie się powtarza lub nie możecie przestać, może być to oznaką psychicznych problemów (ADHD, bipolaryzmu lub syndromu tureta) W takim przypadku niezbędna jest profesjonalna pomoc.
Ciągle wpatrywanie się w ekran
Niewiarygodnie łatwo jest marnować godziny naszego życia oglądaniem telewizji, laptopa, tabletu lub innego telefonu. W dzisiejszych czasach „presja” oglądania nieustanie jakiegoś obrazu – większość ludzi używa laptopa w pracy, telefon mamy nieustannie z sobą, piszemy smsy, surfujemy przez Internet, ekrany są i w środkach komunikacji zbiorowej, w sklepach i na bilbordach są zainstalowane wielkoformatowe ekrany.
Naukowcy stwierdzi, że nadmierne wpatrywanie się w ekran może powodować zmęczenie oczu i rozmazane widzenie. Nie jest to stan permanentny, ale może być nieprzyjemny. Badania także wykazują, że u młodzieży uzależnionych od gier komputerowych lub Internetu może takie zachowanie powodować uszkodzenie płata czołowego mózgu.
Jeżeli wy lub ktoś z waszej rodziny mówi, abyście „przestali patrzeć ciągle na telefon/laptop/tablet” to weżcie to sobie do serca. Spróbujcie z waszymi przyjaciółmi, nie nosić ze sobą telefonu wszędzie, poświęcać więcej czasu za miastem (najlepiej tam gdzie nie ma sygnału), nie jeść przy telewizorze, przeczytajcie sobie jakąś papierową książkę, a nie elektroniczną i spróbujcie nie poświęcać każdej wolnej chwili na Facebooku.
Próbujcie ograniczać wasze złe nawyki jak najbardziej i spróbujcie zmienić je w coś dla was pożytecznego. Życze wielu sukcesów!
Źródło: http://health.howstuffworks.com/mental-health/human-nature/behavior/10-hardest-habits-break.htm
[Lil]