7 skutków przejedzenia po Świętach

Leżąc na kanapie podczas Świąt Bożego Narodzenia zarzekamy się, że już więcej makowca nie chcemy nawet widzieć, po czym, po zaledwie kilku godzinach odpoczynku znów trzymamy ukrojony kawałek ciasta w ręce. Brzmi znajomo? Cóż, z pewnością niektóre „resztki” ze świątecznych stołów w ten sposób dojadamy do dziś, choć od Świąt upłynęło już trochę czasu...

Przed Świętami, w ich trakcie oraz tuż po nich ludzie często szukają pomocy lekarskiej. Co najcześciej nas trapi? Otóż są to problemy trawienne, które są ściśle związane z nadmiarem tłustego jedzenia i alkoholu. W najgorszej sytuacji są ci, którzy już mają zdiagnozowane np. kamienie żółciowe i w trakcie Bożego Narodzenai po prostu nie trzymają się zasad swojej diety. Z powodu niektórych świątecznych potraw może dojść do przesunięcia się kamieni i zablokowania dróg żółciowych, co z kolei skutkuje ostrym atakiem kolki nerkowej. Pacienci często skarżą się również na podrażnienia trzustki (zapalenie trzustki) w wyniku nadmiernej konsumacji alkoholu. Wszystkie opisane przypadki wymagają konsultacji ze specjalistą oraz odpowiedniego leczenia.

Wciąż też przybywa osób, które podczas Świąt popełniły jakiś całkiem banalny błąd, np. zjedli nieodpowienie (być może już nieświeże) produkty albo kilka dni pod rząd się przejadali aż w końcu ciało samo dało im do zrozumienia, że nie tędy droga. Zdaniem lekarzy Boże Narodzenie to również dla wielu z nas stresujące wydarzenie. Szukamy odpowiednich prezentów i gromadzimy zapasy żywności, zatem już sam ten pośpiech i związany z nim rozgardiasz nie są dla naszego zdrowia niczym dobrym.

Mało ruchu – więcej jedzenia

Osoby, które w trakcie Bożego Narodzenia cierpią na problemy trawienne powinny w sobie wyrobić odpowienie przyzwyczajenia dotyczące zdrowego żywienia. Muszą przede wszystkim wiedzieć, kiedy powiedzieć dość - już ani jednego kawałka makowca więcej, już ani jednego rolmposa, teraz przydałby się dłuższy spacer. Ruch jest nieunikniony a wybierając się na łono natury (najlepiej gdzieś w góry), pomożesz swojemu ciału się zregenerować i wesprzeć trawienie. Najważniejsze to nie siedzieć od rana do wieczora w domu z talerzem pełnym tłustych, słodkich i wysokolaroczyncych potraw. Pomóc takim łakomczuchom mogą też kucharki, które np. zamiast majonezu zaczną używać jogurtów naturalnych, rybę zamiast smażyć przygotują na parze a zamiast słodkiego deseru zaserwują coś mniej kalorycznego. 

Wszystko jednak zależy od poczucia odpowiedzialności konkretnego człowieka. Każdy z nas powinien dbać o swoje zdrowie najlepiej jak potrafi, a co się z tym wiąże - potrafić odmówić sobie niektórych rzeczy. Ludzie cierpiący na problemy trawienne powinni się trzymać zasady trzech "N": jedzenia nie zamrażaj, nie rozmrażaj i nie ogrzewaj (a już na pewno nie w mikrofalówce). Powinni jeść regularnie mniejsze porcje jedzenia i w pierwszej kolejności wybierać potrawy przygotowywane na parze lub gotowane.  

Samoleczenie ma swoje granice

Pacienci z chorobami przewlekłymi, np. ci cierpiący na kamicę, dobrze znają swoje przypadłości, zatem są w stanie ocenić, na co mogą sobie jeszcze pozwolić. Kiedy jednak pojawi się problem od razu sięgają po swoje leki. Po chwili poczują ulgę i nie muszą już martwić się wizytą u lekarza. Ale uwaga, każda sytuacja, nawet ta, którą tysiąc razy udało się załatwić przy pomocy znanych leków, może się wymknąć spod kontroli. W najgorszym wypadku może dojść nawet do ostrego zapalenia trzuski, które wymaga natychmiastowej interwencji lekarskiej.

Pomocne mogą okazać się również zioła, takie jak: rumianek, mięta, ziele dziurawca... Albo – co niektórym mogłoby się spodobać – czasami pomaga przed jedzeniem aperitif, który pobudzi soki trawienne i enzymy do działania. Po jedzeniu zaleca się szklankę (jedną!) piwa na lepsze trawienie. Są bowiem potrawy, których wręcz nie należy popijać wodą.

Najprostsze rozwiązania są najlepsze

Nasi przodkowie żyli w zgodzie z naturą, jedli w spokoju a przygotowywane przez nich potrawy były proste. W dzisiejszych czasach ważne jest ograniczenie niektórych produktów – nie jeść mięsa codziennie, jeść mniej produktów mlecznych, takich jak np. mleko oraz w miarę możliwości zrezygnować z pokarmów zawierających konserwanty, tłuszcze i cukry – czyli takich, które nie dostarczają ciału żadnych potrzebnych mu wartości.Odrobina białego serka z pietruszką będzie o wiele lepszym przysmakiem, niż np. cukierki oraz chipsy.

Pamiętaj również, że uczucie sytości pojawi się dopiero po pół godzinie, dlatego dobrze jest jeść powoli i dokładnie gryźć. Jedząc w pośpiechu zjemy zdecydowanie więcej, niż byśmy tego chcieli, ponieważ uczucie sytości pojawi się z opóźnieniem.  

Nieprzyjemny refluks

Refluks to często spotykany problem. Łagodniejsze objawy to np. bekanie, lekka zgada i wyciekanie soków – czesto aż do buzi – podczas odchylania się do przodu. W przypadku łagodniejszych objawów wystarczy przestrzegać kilku zasad, czyli: nie przejadać się, nie pić napojów gazowanych, nie jeść ciasta drożdżowego, nie palić, mniej siedzieć, więcej się ruszać.

Przy poważniejszych problemach z refluksem konieczna jest konsultacja lekarska i zażywanie odpowiednich leków.

Niestrawność w połączeniu z psychiką

Niestrawność w połączeniu z podrażnieniem żołądka, nadkwasotą, itd. nie musi być jedynie skutkiem złej diety. Bardzo ważną rolę odgrywa psychika - babcia zostaje na Święta sama i jest jej smutno, wdowcy wspominają zmarłych patnerów, których w okresie świątecznym brakuje im bardziej, niż kiedy indziej... to wszystko ma wpływ na powstawanie niestrawności i problemów trawiennych. Mówi się, że stres i niepokój mają ogromny wpływ na powstawanie wrzódów żołądka - to niestety prawda. Statystyki pokazują, że w czasie Bożego Narodzenia wzrasta liczba pacientów z wrzodami żołądka.

Wykończona trzustka 

Rówienież osoby, które wcześniej z trzustką nie miały żadnych problemów, mogą podczas Świąt dostać nagłego ataku zapalenia trzustki. Do objawów należy: silny ból brzucha, nudności, wymioty oraz skurcze. Jeśli pojawiły się te obajwy, lepiej na nic nie czekać i od razu wybrać się do lekarza, ponieważ nieleczone zapalenie może się skończyć tragicznie. Ogromne ryzyko pojawia się przede wszystkim podczas nadmiernej konsumacji alkoholu.

Ciesz się z bliskości rodziny, pozbądź się stresu

Święta to czas, który powinniśmy spędzać w gronie najbliższych, dlatego zamiast zawracać sobie głowę prezentami, gotowaniem, sprzątaniem czy zakupami - postaraj się skupiać przede wszystkim na swojej rodzinie. Przecież to o nią tutaj chodzi. Kto za pół roku będzie pamiętał, jak smakował tegoroczny śledź? Za to radość ze spotkania pozostanie na długo w pamięci wszystkich. 

Rady, jak pozbyć się stresu

Wypróbuj różne metody relaksacyjne, np. jogę lub medytację. 

Do siłowni po Świętach

W zdrowym ciele zdrowy duch - wszyscy znamy to przysłowie, ale nie zawsze się do niego stosujemy. Pamiętaj, że dobra kondycja jest ważna w każdym wieku. Teraz, w okresie poświątecznym postaraj się zadbać o swoje zdrowie i zacznij ćwiczyć. Oczywiście, najlepiej byłoby wybrać się do siłowni, jednak dobrze wiemy, że z racji panującej obecnie epidemii jest to niemożliwe. To jednak nie oznacza, że należy gnić na kanapie. Nadal można wychodzić na dwór aby pobiegać czy pospacerować. Możesz też zacząć w domu - wymyśl sam odpowiednie ćwiczenia albo zainspiruj się przy pomocy różnych filmików dostępnych na YouTube. 

Każdy wie, że wszystko najlepiej się robi we dwoje. Dotyczy to również odchudzania i zdrowego trybu życia. Szukasz dla siebie kogoś takiego? W takim razie rozejrzyj się na naszym online portalu randkowym. Być może prawdziwa miłość czeka na ciebie właśnie tutaj. 

[ivi]