Dziecko przeszkodą w związku
Bezdzietni mają nieporównywalnie szerszy krąg potencjalnych partnerów i luźnych znajomości niż ludzie z dziećmi. Ci pierwsi odpowiedają wyłącznie za samych siebie, co jest prostsze i bez zobowiązań. Przeciwnie do ojców i matek w potrzebie, ponieważ nie każdy się odważy mieć z kimś związek, kto ma już dzieci z poprzedniego partnerstwa. W głębi duszy, większość ludzi patrzy na szczegóły, bardzo szybko bojąc się tego, że związek się rozpadnie lub jedno zrani swoją druga połowę, ale jego czy jej potomka. Wygodą jednak jest to, że kiedy już męźczyzna czy kobieta odważy się chodzić z drugą połowa, która ma dzieci, oznacza to w dwudziestu procentach, że traktuje związek poważnie. Kto szuka niezobowiązujących flirtów, albo krótkoterminowych związków, szybko zrezygnuje ze względu na wózek dziecięcy.
Kłotliwe kobiety, męźczyźni bojący się odpowiedzialności, …
Powszechnie się mówi, żeby wstepować do związku z człowiekiem z dzieckiem z poprzedniego związku, wymagana jest dojrzałość emocjonalna i psychiczna, ponadto wzrastają wymagania co do odpowiedzialności obu partnerów. Negatywnie dzieci z poprzedniego związku traktują młodych męźczyzn do trzydziestu lat. „Związek z kobietą, która ma dzieci jest cieżkim orzechem. Musicie nieustannie myśleć również o jej potomkach, nie macie wolność jak w związku bez zobowiązań z dzieczyną. Ja bym się na to nie zdecydował“ odpowiada Maciej (25 let).
Starsi panowie nie boją się związku z kobietami, które mają dzieci. Wręcz przeciwnie, przeszkadzało by im gdyby ich dzieci nieobchodziły jako odpowiedzialnego tatusia. Wszystkie historie, pomimo iż są podobne, różnią się zasadniczo, tak samo jak każdy jest indywidualny, tak samo każda para jest unikatowa. Każda sytuacja wygląda inaczej, wszystko zależy od wieku potomka, w czasie którego zjawi się nowy członek rodziny do wspólnego życia.
Wytworzenie dobrych stosunków z niewłasnymi dziećmi jest w interesie dorosłego. Tylko on jest tym, kto chce by związek się udał, co jest możliwe tylko jeśli ma poparcie dzieci. Sytuacja wymaga dużo więcej zrozumienia i tolerancji od obydwojga partnerów. Dzieci potrzebują zyskać pewność co do nowego człowieka, zanim zaakceptuje go w rodzinie jako swojego odpowiedzialnego rodzica. Wiele dzieci będzie swojego „ojczyma“ czy „macochę“ sprawdzać, co wytrzyma.
Dlatego zastępczy rodzic może uczynić z życia piekło partnerowi (partnerce) i niewłasnym dzieciom. Często w dyskusjach na forach zwierzają się z problemów męźczyzn, którzy dopiero zaczeli nowy związek z wyraźnie młodszą kobietą. Typowym przykłądem jest męźczyzna około czterdziestki, który znajdzie sobie o dziesięć lub pietnaście lat młodszą partnerkę. Kobiety często uważają dzieci z poprzedniego małżeństwa jako konkurencje. Kłótnie na partnerskim wieczorku czy z synem nie należą do wyjątków. O podobnych doświadczeniach może opowiedzieć na przykład Alina (24 lata), która zakochała się do trzydziesto ośmio letniego męźczyznę z dwiema córeczkami z poprzedniego małżeństwa. „Przeszkadza mi, że muszę się z partnerem dzielić. Co więcej, z czasem chciała bym mieć własną rodzinę, a ciężko znosim to, że on już jedną ma. Obawiam się, że mu na naszym potomstwu nie będzie nigdy zależeć.“ opowiada Alina swoje wewnętrzne napięcia.
[paf]