Festiwal Kolorów, czyli: Bura no mano Holi hai!
Holi, dewanagari i bengali
Hinduistyczne święto radości i wiosny zwane holi, dewanagari lub bengali jest obchodzone przeważnie w dniu pełni księżyca w miesiącu phalguna. Ten indyjski miesiąc przypada mniej więcej na przełomie naszego lutego i marca. Świętuje się przede wszystkim w Indiach, Nepalu i tych regionach świata, gdzie możemy znaleźć Hindusów pochodzenia indyjskiego. W Europie i Ameryce Holi zyskuje popularność jako święto miłości i kolorów. W naszym kraju można wziąć udział w Festiwalu Kolorów praktycznie we wszystkich większych miastach. U nas są one organizowane od czerwca do września, najczęściej w połączeniu z różnego rodzaju koncertami w plenerze.
Wigilia Holi
W wigilię Holi Hindusi obchodzą tzw. Święto Ognia. Rozpalają ogniska, mające na celu upamiętnienie Holiki Dahan – mitycznej postaci spalonej przez króla demonów Hiranyakashipu. Przy rozpalonych ogniskach Hindusi tańczą i śpiewają.
Legenda
Z tym świętem związanych jest wiele legend i każda z nich miała swój wpływ na współczesną formę obrzędów. My opowiemy wam tę najsłynniejszą, związaną z wymienionymi powyżej bogami. Zgodnie z nią król demonów Hiranyakashipu zapragnął, aby wszyscy modlili się tylko do niego. Niestety nie było to takie proste, ponieważ nawet jego własny syn Prahalad wolał swoje modlitwy kierować do dobrego boga Wisznu. Rozwścieczony demon postanowił uśmiercić własnego syna. Hiranyakashipu rozkazał zatem swojej siostrze Holice, która posiadała zdolność swobodnego przechodzenia przez ogień, aby weszła do niego wraz z Prahaladem. Niestety, jej dar działał tylko jeżeli w ogień wkraczała samotnie. Biedna Holika spłonęła, ale Prahalad dzięki żarliwym modlitwom przeżył.
Nie złość się, przecież dzisiaj Holi!
Tak brzmi w wolnym tłumaczeniu druga część tytułu naszego artykułu. Bura no mano Holi hai! – wykrzykują indyjscy chłopcy rzucający w stronę dziewczyn różnokolorowe proszki z barwnikiem. Z samego rana Hindusi malują sobie twarze, ponieważ wierzą, że przyniesie im to szczęście i zdrowie. Malunki nie pozostają jednak za długo widoczne na twarzach, ponieważ już po chwili pokrywają je coraz to nowsze warstwy kolorów. Na ulicach przyjaciele, rodzina i nieznani sobie ludzie – po prostu wszyscy – oblewają się wodą i obsypują kolorowymi proszkami, które mają symbolizować wiosenne przebudzenie.
Z czego jest zrobiony kolorowy proszek?
Barwniki proszku wytwarza się np. z płatków kwiatów i suszonych owoców. Niestety z powodu ogromnego zainteresowania Festiwalem wśród obcokrajowców, zaczęto do jego produkcji używać przemysłowych zamienników.
NASZA RADA: Wybierasz się na Festiwal Kolorów? Syntetyczne barwniki, podobnie z resztą do tych naturalnych, silnie wnikają w ubrania i naszą skórę. Dlatego nie zakładaj ubrań, których później mogłoby ci być żal, a swoją skórę wysmaruj wcześniej dokładnie olejkiem kokosowym lub oliwką. Ułatwi ci to zmywanie kolorów po imprezie.
Gdzie świętować?
Oczywiście, jeśli możesz, wybierz się do Indii (lecz nie zapomnij załatwieniu wizy!). Przewodnicy polecają przede wszystkim miejscowości Barsana i Nadagon (stan Uttar Pradesh), ponieważ tam odbywają się największe walki na kolory. Jeżeli jednak nie masz możliwości lub ochoty na wyjazd za granicę, możesz wybrać się na Festiwal Kolorów w Polsce. Wystarczy obserwować wydarzenia na Facebooku lub znaleźć daty festiwali w internecie. Wstęp na taką imprezę jest w większości przypadków bezpłatny.
Ciemna strona kolorów
Niestety, kobiety w Indiach coraz częściej skarżą się na niestosowne zachowanie mężczyzn podczas Święta Wiosny. Festiwal radości stał się dla nich okazją do molestowania płci pięknej. Niektóre Hinduski otwarcie przyznają, że podczas Holi wolą nie wychodzić z domu, mimo że kiedyś to święto było dla nich źródłem pozytywnej energii i dobrej zabawy. Miejmy nadzieję, że sytuacja ulegnie poprawie i że akurat ten zwyczaj nie przywędruje do nas, tak jak przywędrowało samo święto.
Wybierasz się na Festiwal Kolorów w swoim mieście i szukasz towarzysza/towarzyszki? Nie zastanawiaj się dłużej! Zarejestruj się ZA DARMO i już teraz umów się na spotkanie z kimś poznanym na naszym portalu randkowym!
[nk]
Źródła: