Najprostsze triki na odchudzanie
Jeśli naprawdę jesteś zdecydowany i myślisz o tym poważnie, musisz sobie uświadomić, że nie ma sensu zabierać się za wszelkiego rodzaju diety. Istnieje bowiem ryzyko, że kiedy zaczniesz już jeść normalnie, waga wróci jak bumerang pod postacią efektu jojo, ponad to z kilkoma kilogramami więcej w stosunku do poprzedniej wagi. Nie zmieniaj więc swojego jadłospisu w ramach jakiejś „diety”, zmień styl życia. Zanim będziesz czytać dalej, zastanów się, jakie były trzy ostatnie „niedobre” rzeczy, które zjadłeś? Następniej zapytaj się samego siebie, jak skończyła się Twoja „dieta” ostatnim razem? A przede wszystkim, skup się na popełnionych wówczas błędach. Te problemy mogą się pojawić ponownie, jeśli nie zdecydujesz się czegoś w swoich poczynaniach zmienić. Większość przeszkód i problemów, dotyczących Twojej kondycji, są zazwyczaj wywołane Twoim podejściem i brakiem wytrwałości – i od tego należy zacząć, aby wreszcie się udało. Poprzednie próby z pewnością skończyły się fiaskiem w jednej z trzech faz odchudzania. Mogło to być spowodowane złym wyborem produktów, niedostatkiem czasu albo brakiem dyscypliny. Jak tego uniknąć i tym razem zacząć lepiej?
Wszystko zaczyna się od kuchni, a odpowiedni jadłospis to 80% Twojego sukcesu. Wypróbuj następujące rady, jeśli masz problem z kupnem produktów.
Jak i kiedy najlepiej kupować
Nie rób zakupów na pusty żołądek
Zanim wybierzesz się do supermarketu na zakup zdrowych produktów, najedz się. Nie ma nic gorszego, niż wejście do sklepu „na głodniaka”. Kiedy będziesz najedzony, unikniesz kupna „ciasteczek na gorsze czasy” i weźmiesz tylko to, po co tak naprawdę przyszedłeś. Choć i tak większość ludzi potrafi zakup niezdrowych rzeczy, wytłumaczyć i obronić niczym prawdziwi adwokaci.
Idź do sklepu po treningu
Będziesz się czuć zmotywowany, co więcej będziesz świadom tego, jak wiele pracy w to wkładasz. Dlatego kupno jakichkolwiek słodkości, z pewnością nawet nie przejdzie Ci przez myśl. Dodatkowo, będziesz mieć ochotę jak najprędzej wrócić do domu i odpocząć, zatem zakupy będą o wiele szybsze, niż normalnie.
Zrób listę zakupów
Kolejnym dobrym trikiem jest zrobienie listy. Jest to idealny sposób na uniknięcie kupna słodkości i wszelkich dobroci, które – oczywiście – na Twojej liście nie będą. Zapisz tam tylko te produkty, których naprawdę potrzebujesz w celu poprawy swoich nawyków żywieniowych i tego się trzymaj.
Zaplanuj wizytę w supermarkecie
Zaplauj swoją drogę do sklepu. Nie ma nic gorszego, niż zakupy z nudy. Unikaj też pokusy skorzystania z usług fast foodów. Twój koszyk z zakupami powinien zawierać przede wszystkim warzywa, mięso z kurczaka, ryby itp.
Nie daj się oczarować reklamom
Nie wszystko złoto, co się świeci – tak samo nie wszystko co ma przedrostek „dietetyczne”, musi takie być. To samo dotyczy rzeczy „light”, „naturalnych”, „pełnoziarnistych” itd. Zanim włożysz jakikolwiek produkt do koszyka, skontroluj jego skład na opakowaniu. To oczywiste, że na początku zakupy będą nam trwać trochę dłużej, niż normalnie, ale pomyśl o tym, jak bardzo Ci się to opłaci. Twoje starania na pewno zostaną też dostrzeżone przez innych. Opłaca się poświęcić kupowianiu odpowiednich produktów, trochę więcej swojego czasu.
Jak zdrowo gotować
Każdy z nas od czasu do czasu jest zawalony pracą i przeżywa wielki stres. Kiedy pomyślisz, że miałbyś sobie przygotować jedzenie na drugi dzień, za bardzo się do tego nie palisz. Pamiętaj jednak, że przygotowaniem sobie jedzenia, unikniesz pokusy zamówienia gotowego posiłku.
Przygotuj sobie jedzenie na cały tydzień
Przygotuj jedzenie na więcej niż jeden dzień. Kiedy byłeś mały, Twoi rodzice i dziadkowie przygotowywali jedzenie na kilka dni do przodu. Spróbuj i Ty. Ugotuj na przynajmniej dwa dni do przodu. Z biegiem czasu stanie się to dla Ciebie rutyną, która nie zabierze zbyt wiele czasu. Nie będziesz musiał codziennie się zastanawiać „co dietetycznego mógłbym przygotować”.
Przelicz swoje jedzenie
Skup się na tłuszczach, sacharydach, białku i błonniku. Do dyspozycji są różne aplikacje, które Ci z tym pomogą. Wystarczy wpisać produkt oraz ilość i od razu wyskoczy Ci ile, czego to w sobie zawiera. Jeśli ilość spożywanych kalorii będzie większa niż spalanych, nie zobaczysz na wadze żadnych zmian, chyba, że w drugą stronę. Ważna jest też regularność. To, że dwa rogaliki w ciągu dnia, dadzą Ci tyle samo kalorii, co inne zdrowe produkty, nie oznacza, że schudniesz. Musisz dać swojemu organizmowi również jakieś pełnowartościowe składniki. Dwa rogaliki sprawią, że będziesz głodować, nie dostarczą Ci błonnika ani białka, które sa niezbędne do wytworzenia masy mięśniowej i do lepszego spalania.
Nie jedz z nudy
Niektóre zdrowe produkty, mogą stracić na wartości, jeśli będziesz je spożywać w nadmiarze. Swoje starania możesz też zrujnować chipsami, które będziesz podjadać oglądając telewizję, czy popijaniem słodkich napojów. Znajdź w sklepie zdrową i smaczną alternatwę czegoś do pochrupania. Możesz wybrać na przykład: orzeszki, słonecznik, lub warzywne chipsy.
Bez pośpiechu
Rozkoszuj się jedzeniem. Żuj powoli i delektuj się smakiem. Twojemu ciału zajmie od 20 do 30 minut zanim uzna, że jest już najedzone. Nie ma więc sensu śpieszyć się z jedzeniem, będziesz później mieć ochotę na podjadanie.
Pij wodę
Twoje napoje powinny mieć minimum kalorii, najlepsza jest czysta woda oraz herbaty ziołowe. Kawę równiez możesz wypić, jednak nie więcej niż jedna w ciągu dnia.
Znajdź wsparcie
Rozmawiaj o swojej motywacji i staraniach z bliskimi. Ich wsparcie będzie dla Ciebie wielką siłą napędową. Mów o swojej walce z kilogramami i ciesz się każdym sukcesem, każdym osiągniętym celem, który sobie wyznaczyłeś. Później już nic nie będzie Ci stać na drodze w poznaniu tego wymarzonego partnera/partnerki.
Nie chudniesz tylko dlatego, że masz wielki tyłek, uda i brzuch, chudniesz przede wszystkim dla siebie, abyś czuł się dobrze w swoim ciele, poprawił poczucie własnej wartości oraz swój stan zdrowia. Oczywiście nie zapomnij, że ruch też jest ważny. Wystarczy, że zamiast wjechać windą, przejdziesz się po schodach, a zamiast jeździć wszędzie autem, wybierzesz się na pieszy spacer, który jest najlepszy na początek. Z czasem możesz spróbować tzw. indiańskiego biegu (chwilkę idę, chwilkę biegnę), jeśli będzie Ci to sprawiać przyjemność, możesz zacząć trenować bieg. Wraz z rosnącą masą mięśniową, będą się lepiej spalały nagrmadzone w ciele tłuszcze. Możecie też zacząć ćwiczyć we dwójkę.
[kač]