Strona Główna

Ankieta randkowa

Fotorandka

Lifestyle magazyn

Zarejestruj się teraz

RECENZJA: Dzikie historie

27.styczeń 2015
RECENZJA: Dzikie historie

Obecnie na początku tego roku kinomaną wypuszczane są najlepsze produkcje filmowe. Tym razem chodzi o import aż z drugiego końca świata, argentyński film "Dzikie historie", które będą gorącym faworytem do nagrody Oskara za najlepszy nieanglojęzyczny film. Czy jednak ta niehollywoodska produkcja spodoba się widzą?

Film się składa z sześciu nie zbyt długich opowieści, których wspólnym mianownikiem jest zemsta. Główni bohaterzy wdają się w krytyczne sytuacje, znajdują się na skraju załamania nerwowego, zadając sobie pytania: poddać się czy walczyć do upadłego? Którą odpowiedź wybrali, to raczej oczywiste : )

Kim zatem są bohaterowie tych sześciu opowieści?
• pasażer w samolocie, który zda sobie sprawę, że ma wspólnego znajomego
• serwisantka, do której przyjdzie człowiek, który przyczyni się do nieszcześcia jej rodziny
• dwóch kierowców, którzych wzajemna rywalizacja przerodzi się w nienawiść
• pirotechnik, którego spotyka jedna katastrofa za drugą, ich początek widzi odrazu, w momencie jak komunikacja miejska odholoje mu samochód
• ojciec, który podróżami i wszelkimi legalnymi sposobami, próbuje ochronić syna, który spowodował śmiertelny wypadek 
• niewiasta, która już na świątecznym weselu odkryje zdradę swojego nowego męża.



Produkcje zaszczycił hiszpański reżyser P. Almodóvar. Ze strony gry aktorskiej wyróżnia się E. Rivas - niewiasta z szóstej opowieści, która możecie rozpoznać z plakatu filmowego. Gra aktorska jest perfekcyjnie zagrana.

Historia trzyma w napięciu, a czarnego humoru stylem z Pulp fiction z pewnością niezabraknie. Historia z podziemia, z tym wyjątkiem że opowieści nie zostaną połączone - pozostaną oddzielne, z oddzielnymi bohaterami, a głównymi bohaterami nie są członkowie podziemia, a zwyczajni ludzie. Reżyser pracuje z problemami z życia codziennego jaką są biurokracja, korupcja czy niewierność. Te stopniowo zacierają swoje granice, gdy zwierzęca część gry przejmuje kontrolę. Osobne opowiadania dochodzą do ad absurdum, co jednak nie przeszkadza. Osobliwa jest też atmosfera całego filmu, niezależnie czy jesteśmy w metropolii czy daleko od cywilizacji w opuszczonej krainie.

Po obejrzeniu filmu, w głowie zostanie (jeszcze przez dobę) przedewszystkim opowiadania o dwóch kierowcach i ich zazdrości. A także przeświadczenie, że nie tylko Hiszpanie, ale także i argentyńscy bracia mają gorące głowy : )

Ocena: 9/10

[mih]

Źródło:
Video: https://www.youtube.com/watch?v=xdv61uCTso0
Fotografie z oficjalnych stron filmu Dzikie historie http://www.relatos-salvajes.com/

Udostępnij ten artykuł na: